Festiwal Green Town of Jazz wszedł w roku 2025 w trzecią dekadę swojego istnienia. Impreza ta, od samego początku organizowana przez Zielonogórskie Stowarzyszenie Jazzowe, to jedno z najstarszych festiwalowych wydarzeń na Ziemi Lubuskiej poświęconych muzyce jazzowej. Tego roku koncert inauguracyjny festiwalu, zgodnie z wieloletnią tradycją, odbył się w Auli UZ a jego gwiazdą była utytułowana aktorka i wokalistka Siggi Davis. Jak sama przyznawała - jej zainteresowania artystyczne wybiegają daleko poza samą muzykę jazzową i dobitnie potwierdził to repertuar koncertu: od jazzowych standardów, przebojów muzyki pop i piosenek znanych musicali. Artystce towarzyszył Big Band UZ p/k Jerzego Szymaniuka, którego udział w festiwalu od dwóch dekad jest stałym punktem programowym.
Drugiego dnia imprezy wspominaliśmy najważniejszych mistrzów i pionierów polskiego jazzu za sprawą specjalnego projektu Marcina Ślusarczyka i jego kwintetu. Kompozycje m.in. Andrzeja Trzaskowskiego, Zbigniewa Namysłowskiego i Janusza Muniaka, wykonywane w nowych aranżacjach i z nowym spojrzeniem na ich strukturę i historyczny kontekst, przypomniały nie tylko postacie ich twórców, ale i szczególny czas w historii polskiego jazzu, przepełniony fenomenalnymi opracowaniami tradycyjnej muzyki ludowej. Kwintet wystąpił w składzie złożonym w zasadzie z samych wschodzących gwiazd jazzu w naszym kraju - od braci Pałków, Mateusza i Grzegorza (fortepian, perkusja), po Alana Wykpisza (kontrabas) i fenomenalnego Pawła Palcowskiego na trąbce. Niełatwej muzyce Trzaskowskiego potrzebna jest dzisiaj młodość, to jedyna szansa, aby ponownie zaistniała i odżyła w nowym pokoleniu ambitnych jazzmanów.
Na koncercie poświęconym mistrzom polskiego jazzu, tegoroczne wspominanie się nie zakończyło. W trzecim dniu festiwalowego programu miała miejsce zielonogórska premiera filmu Jaco. Opowieść o Zbigniewie Jakubku (2024) zrealizowanego przez Bartka Skubisza i Huberta Gotkowskiego. To filmowe wspomnienie o zmarłym w roku 2023 Zbigniewie Jakubku - znakomitym pianiście, kompozytorze, pedagogu i animatorze życia jazzowego w Rzeszowie. Jego śmierć - jak mówią działacze, organizatorzy muzycznych wydarzeń w mieście i sami muzycy - pozostawiła wielką lukę w lokalnym środowisku artystycznym. Luki wypełnić się już nie da, ale pamięć pozostała, a jej utrwaleniu ma służyć ten film. Jakubek przez dekady był stałym członkiem formacji Walk Away, z którą dokonywał pokoleniowej zmiany warty w polskim jazzie lat 80. I to właśnie ta formacja, obchodząca w roku 2025 swoje okrągłe 40-lecie działalności, wystąpiła na zakończenie długiego wieczoru, przypominając m.in. kompozycje z ostatniej płyty zespołu Flower Power (2021).
Warto wspomnieć o przyjaznych dla jazzu zielonogórskich miejscach festiwalowych wydarzeń, bez których muzyka jazzowa, być może, nie wybrzmiałaby tak dobrze, a i zielonogórska publiczność, dzięki zaangażowaniu miejscowych partnerów, zdecydowanie chętniej przyjęła zaproszenie na koncerty. Z oczywistych względów imprezę mocno wspiera Uniwersytet Zielonogórski, udostępniając Aule UZ na działania koncertowe od tych 20 z okładem lat. W przyjazną panoramę wokół festiwalu wpisują się także Piekarnia Cichej Kobiety i Muzeum Ziemi Lubuskiej, tworząc sprawnie działającą platformę służącą promocji jazzu w Zielonej Górze.
autor: Andrzej Winiszewski

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »