Szukaj pracownika/jednostki

Aktualności

Katarzyna i Paweł Konsurowie w przejmującej rozmowie o transplantacji podzielili się swoimi przeżyciami ze społecznością akademicką

Życie to najpiękniejsze, co można podarować drugiej osobie, podobnie jak miłość, która to życie ratuje, nie prosząc o nic w zamian poza obecnością. Takim świadectwem prawdziwego uczucia jest gest dawstwa narządu – ocalenie drugiej osoby, a jednocześnie poświęcenie istotnej części samego siebie. Tak było w przypadku Katarzyny i Pawła Konsurów – małżeństwa, które przeszło przez niezwykle wymagającą drogę do rodzinnej transplantacji. 26 listopada br. spotkali się z naszą społecznością akademicką, by podzielić się swoją poruszającą historią. Niezwykłe jest w niej przede wszystkim to, że to właśnie mąż i żona zostali dla siebie dawcą i biorcą. Choć małżeństwo opowiedziało o osobistych przeżyciach, z pewnością wiele osób może się z nimi utożsamić i wyciągnąć cenną lekcję z ich doświadczeń. Spotkanie było jednym z działań zrealizowanych w ramach obchodów 10-lecia Biegu dla transplantacji.

W środowe południe Mirella Grzyb z akademickiego Radia Index, jako moderatorka, otworzyła spotkanie z Państwem Konsur pod hasłem „(Nasza) droga do przeszczepu”. Małżeństwo przedstawiło całą swoją historię - od początku choroby, przez przebieg leczenia i przygotowania do przeszczepu, aż po sam zabieg i życie po nim. Mieliśmy również okazję zobaczyć zdjęcia i nagrania z ostatnich lat małżeństwa, które zobrazowały ich przeżycia.

Pierwsze symptomy choroby nerek pojawiły się u Pani Katarzyny już przed laty po ciążach, jednak zostały wówczas zbagatelizowane. Choroba dała o sobie ponownie znać kilka lat temu. Takie objawy jak zmęczenie czy słaba kondycja wydawały się nie być z nią powiązane, a jednak okazało się, że właśnie z niej wynikały. Dlatego też Pan Paweł apelował do słuchaczy, by wykonywać regularne badania i sprawdzać również stan nerek, gdyż często nie jesteśmy świadomi, że nawet niepozorne objawy mogą wiązać się z ciężką chorobą.

Gdy małżeństwo dowiedziało się, jak poważny jest stan zdrowia Pani Katarzyny, rozmawiało o różnych rozwiązaniach. Pan Paweł zaskoczył jednak żonę, podczas jednej z wizyt u nefrologa, kiedy to poinformował o swojej decyzji zostania dawcą. Chęci to niestety nie wszystko, potrzebne były szczegółowe badania, które miały potwierdzić lub wykluczyć zgodność. Małżeństwo wiedziało jedynie, że ma taką samą grupę krwi. Wyniki przyniosły dobre wieści. To wielkie szczęście, że mąż jako niespokrewniona osoba mógł podarować żonie narząd.

W 2023 r. rozpoczęła się droga Państwa Konsurów do przeszczepu. Jednakże była ona pełna wzlotów i upadków, nadziei, ale też zwątpienia. Pani Katarzyna przechodziła liczne badania i zabiegi, w tym dializy, które ratowały jej życie, kiedy nerki nie mogły już pracować. Miały trwać chwilę, a wizja transplantacji była bliska. Oczekiwanie jednak wydłużało się z różnych powodów - kolejnych badań oraz zależności od decyzji i tempa pracy wielu lekarzy, których wizje kwalifikacji do przeszczepu były rozbieżne. Taka niepewność wiele kosztowała małżeństwo. W dodatku codzienne funkcjonowanie pacjenta nie było łatwe – wiązało się z emocjonalnym rollercoasterem, obostrzeniami dietetycznymi, złym samopoczuciem, dyskomfortem, bólem, a także brakiem apatytu i bezsennością.

Z jednej strony psychiczne i fizyczne wyczerpanie, z drugiej - determinacja, by walczyć o zdrowie, bo ma się dla kogo żyć. Małżeństwo mogło liczyć na wsparcie bliskich, w tym trójki dzieci. Spotkało też na swojej drodze dobrych, empatycznych ludzi – zarówno wśród innych pacjentów, jak i personelu medycznego. Dodawało im to poczucia bezpieczeństwa. Pani Katarzyna szukała wyciszenia i sposobu na realizowanie swoich kreatywnych pasji w ręcznych robótkach. Dodatkowo korzystając z każdej chwili poza szpitalem, małżeństwo celebrowało wspólny czas i przeżyło kilka ważnych momentów, takich jak m.in. obrony prac dzieci (również na naszej uczelni), a także przyznanie Pani Katarzynie jako nauczycielce Nagrody Prezydenta Zielonej Góry za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze. 

Po długich oczekiwaniach, drodze pełnej zakrętów i przeszkód, a nawet wizji „zamykającego się okienka” na przeszczep... nadszedł jego dzień. Transplantacja odbyła się w marcu tego roku i dała początek nowemu życiu Państwa Konsurów. Od tej chwili oboje małżonkowie mają po jednej działającej nerce (choć fizycznie Pani Katarzyna ma ich 3). Początkowo małżeństwo musiało przestrzegać wielu zasad i obostrzeń, by przeszczep się przyjął. Wymagało to przebywania w izolacji, kontrolowania parametrów organizmu, trzymania się odpowiedniej diety i przyjmowania leków oraz odpowiedniej ilości płynów. Jednak zdrowie było warte każdej ceny.

Obecnie małżeństwo wróciło do pracy, spędza czas z bliskimi i cały czas dba o siebie, monitorując stan zdrowia. Jak się okazuje, wyniki badań Pani Katarzyny są bardzo dobre, a Pana Pawła - słabsze. Najgorszym skutkiem ubocznym dla Pana Pawła jest odczuwanie zmęczenia nieadekwatnego do podjętego wysiłku. Jednakże liczył się on z takimi konsekwencjami i zdaje sobie sprawę, że na powrót do sprawności potrzeba czasu. Małżeństwo cierpliwie czeka na poprawę zdrowia, docenia uśmiech losu i stara się edukować innych w oparciu o własne doświadczenia. 

Godnym podsumowaniem czynu Pana Pawła jest legitymacja i odznaka Zasłużonego Dawcy Narządu, którą otrzymał 18 listopada br. podczas uroczystości w Ministerstwie Zdrowia w Warszawie. Towarzyszyła mu oczywiście żona, która jest ogromnie wdzięczna za jego dar.

Państwo Konsur zakończyli swoje wystąpienie wzruszającym stwierdzeniem „17 marca 2025 r. urodziliśmy się na nowo dzięki transplantacji”. Podziękowali również za możliwość opowiedzenia swojej historii. Jak się okazało, byliśmy pierwszymi osobami, które jej w całości wysłuchały. Pan Paweł przyznał, że w Zielonej Górze odbywa się wiele wspaniałych inicjatyw o szczytnym celu i wysokiej jakości organizacji.

Jak pokazuje ta historia, nadzieja umiera ostatnia, zwłaszcza, gdy stoi za nią miłość. Opowieść Państwa Konurów poruszyła i zaciekawiła uczestników wydarzenia. Wszyscy słuchali z uwagą do ostatnich słów. Niektórzy zadali nawet pytania na forum, inni podeszli po spotkaniu, by osobiście porozmawiać z prelegentami.

Dziękujemy Pani Katarzynie i Panu Pawłowi za podzielenie się z nami swoimi doświadczeniami i wspólne szerzenie idei transplantacji oraz uświadamianie społeczności akademickiej, jak ważna jest profilaktyka zdrowotna. Życzymy Państwu zdrowia, szybkiego powrotu do pełni sił i wielu pięknych chwil, które pozwolą Państwu cieszyć się życiem. Niech ten nowy rozdział będzie łatwiejszy - pozbawiony strachu, smutku i bólu.

Nagranie ze spotkania będzie wkrótce dostępne na naszej stronie oraz na kanale YouTube. Zachęcamy do obejrzenia.

Galeria zdjęć
Logo programu Widza Edukacja Rozwój Biało-czerwona flaga i napis Rzeczpospolita Polska Logo Euopejskiego Funduszu Społecznego
Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Widza Edukacja Rozwój 2014-2020 "Nowoczesne nauczanie oraz praktyczna współpraca z przedsiębiorcami - program rozwoju Uniwersytetu Zielonogórskiego" POWR.03.05.0-00-00-Z014/18

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »